czwartek, 23 maja 2013

Wiosenno-letnia Hoschek - wzorzyście i elegancko w tandetnej oprawie

Wiosenno-letnia kolekcja Leny Hoshek inspirowana jest stylem meksykańskim. Widać w niej zarówno elementy ludyczne: wzorzyste spódnice, jak i rozwiązania bardziej klasyczne. To co mi osobiście przeszkadza w pełnym odbiorze sesji zdjęciowej z Meksyku to miejscami tandeciarska oprawa, granicząca z czymś skandalizującym (Lena ma chyba jakiś z tym problem). Mizdrzenie się do zdjęcia w towarzystwie krzyży i figurek świętych nie mieści się w moim guście estetycznym. To samo tyczy się wymalowanych w trupie czaszki twarzy. Użyteczność przedstawienia takiej "kompozycji" jest żadna. Ale przejdźmy do konkretów...
 

 
 
 
Po lewej elegancki kostium, wyważony kolorystycznie - na szczególne okazje. Po prawej sukienka do noszenia na codzień, czyż ona nie jest urocza? Łączy w sobie lekkość i elegancję, nie przytłacza nas kszyczącą jednostajną czerwienią. Jeśli czerwone sukienki, to tylko takie!




 
Po lewej bardzo ładna sukienka, która dzięki połączeniom kolorsytycznym nie wymaga żadnych dodatków, czarne elementy są wystarczającą ozdobą. Sukienka po prawej wg mnie zbyt jednostajna, a przecież nie jest to kolor i krój wieczorowy. Sugerowałbym jakieś dodatki na przełamanie, barwy: oliwka, bordo, czarny.





Po lewej wzorzysty, beżowy płaszcz, bardzo udana koncepcja. Sukienka po prawej też całkiem udana. Więcej inspiracji na stronie projektantki: http://shop.lenahoschek.com/spring-summer-2013.html?s=0

3 komentarze:

  1. Bardzo mi się podobają te sukienki! Zwłaszcza owa niebieskie i ciemnożółta, takie troszeczkę "empire". Żółĸta jest właśnie świetna w swojej monochromatyczności, czarne buty i czarna wstążka we włosach, nosiłabym ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego wg mnie warto coś dodać do tej sukienki o kolorze przybrudzoonego nieco pomarańczu? Ten kolor pasuje szczególnie osobom z ciemnymi włosami i oczami ale jednocześnie gryzie się nieco z kolorem skóry. Czarne dodatki świetnie by ten problem rozwiązały ;)

      Usuń
  2. Jak bym miała wybierać to zdecydowanie ta pomarańczowa jest najbardziej w moim guście. Ta delikatna czarna lamówka jest na tyle ozdobna, że nie są potrzebne żadne dodatki ;)

    OdpowiedzUsuń